Szczyrk

  • Ocena
  • Dla dwojga
  • Dla dzieci
  • Dla dorosłych
  • Dla seniorów
Opis

Położony w poprzek wskazówki kompasu Szczyrk, rozciąga się z północnego wschodu na południowy zachód. Otaczają go strome, porośnięte świerczyną i buczyną wzniesienia Beskidu Śląskiego z najwyższym, wyrastającym na południu Skrzycznem (1257 m n.p.m.) i piętrzącym się na północy Klimczokiem (1117). Przecina go bystry i rozkapryszony potok Żylica, który w XIX w. napędzał urządzenia mechaniczne młynów, tartaków, foluszów i papierni, wykorzystywany był też do spławiania drewna. Tuż przy potoku biegnie droga łącząca odległą o 16 km na północny wschód Bielsko-Białą z usytuowaną 21 km na południowy zachód Wisłą.

W wąskiej dolinie Żylicy, jak i dolinkach spływających do niej potoków, pozostało więc niewiele miejsca na wyciągane przez człowieka macki architektury. Szczyrk, bo o nim właśnie mowa, przede wszystkim dzięki swej geografii, mimo że w 1973 r. otrzymał prawa miejskie, sprawia wrażenie położonego jakby „za miastem”.

Liczy sobie zaledwie 5500 mieszkańców i rozkłada na obszarze 39 km² schowany w objęciach utworzonego w 1998 r. Parku Krajobrazowego Beskidu Śląskiego. Każdego roku ukojenia szukają w Szczyrku tysiące gości złaknionych zielonego objęcia gór, malowniczych panoram, narciarskich wariacji, paralotniczych ekskursji, speleologicznych przygód, religijnych wzruszeń i… Ale spokojnie, po kolei! Lepiej przejść przez miasteczko powoli, uważnie, za dużo w nim i wokół niego atrakcji, żeby je przez chwilowy zawrót głowy pominąć.

Historia Szczyrku, jego geografia, związane z nim legendy i tutejszy folklor (Szczyrk, mimo że położony jest w Beskidzie Śląskim, etnograficznie zalicza się do Żywiecczyzny, choć można w nim zaobserwować również wpływ folkloru górali śląskich),tworzą razem obraz wyjątkowo pięknej, dwuwyznaniowej, rozśpiewanej i roztańczonej, gościnnej miejscowości.

Powszechnie jednak, Szczyrk kojarzony jest głównie z ośrodkiem narciarskim albo z ośrodkiem sportów zimowych. I chyba nie może być inaczej, skoro w mieście, na służących dawniej pod uprawę ziemi oraz wypas owiec i bydła stokach funkcjonuje ponad 30 wyciągów narciarskich! Najpopularniejsze miejsca do szusowania to Czyrna-Solisko, gdzie funkcjonuje aż 13 wyciągów orczykowych, Biały Krzyż, Biła, Kaimówka i stoki pozostające pod opieką Centralnego Ośrodka Sportu. Dysponuje on linową koleją krzesełkową na Skrzyczne oraz kilkoma wyciągami


Historia

Dla porządku zapytajmy najpierw jak było dawniej? Jakie są Szczyrku korzenie? Otóż dawno, dawno temu… nikt w Szczyrku nie dumał o tym, że strome, zacienione stoki można wykorzystać inaczej niż poddając je karczunkowi, uprawiając na nich ziemię czy wypasając owce i bydło.

Być może dywagowano skąd wzięła się nazwa Szczyrk, co do pochodzenia której i dziś trwają spory. Jedni wywodzą ją od „szczyrkania” czyli dźwięku wydawanego przez dzwoneczki zawieszone na szyjach zwierząt, inni potwierdzając opinię kronikarza ziemi żywieckiej Andrzeja Komonieckiego (1658-1729) uważają, że owszem powstała ona od „szczyrkania”, ale oznaczającego szmer górskiego potoku, jeszcze inni są zdania, że nazwa miejscowości pochodzi od słowa „szczerk”, jakim określano rozległe kamieńce w dolinach rzek.

Pierwszą z wymienionych hipotez można by wiązać z faktem, że tutejsza ludność uległa wpływowi koczowniczych, zajmujących się pasterstwem Wołochów przybyłych tu z Bałkanów w XV i XVI w. Stąd np. w pieczęciach samego Szczyrku i przyłączonego do niego w 1928 r. Salmopola pojawiają się symbole nawiązujące do pasterstwa. Pierwsza z pieczęci ukazuje otoczony gałązkami gliniany garnuszek (na mleko),a nad nim słońce, druga przedstawia grającego na trombicie pasterza, przed którym biegnie pies, za nim zaś widać kozła.

Każdy gospodarz otrzymywał „zarębek” czyli ziemię od potoku Żylica na południowych - nasłonecznionych stokach i północnych - zacienionych, gdzie w wielkim trudzie usiłował zajmować się uprawą roli. W 1618 r. Szczyrk wszedł w zasięg granic państwa łodygowickiego powstałego na skutek podziału ziemi żywieckiej na odrębne dominia magnackie. W 1772 r. r. znalazł się z całym państwem łodygowickim pod zaborem austriackim.

Jego rozwój jako miejscowości turystycznej rozpoczął się dopiero w latach międzywojennych, kiedy nastąpił gwałtowny rozkwit przemysłu w Bielsku i Białej. Bogaci śląscy i małopolscy fabrykanci znaleźli w Szczyrku dogodne miejsce wypoczynku i pobudowali w nim pierwsze pensjonaty. W międzyczasie zaczęto organizować w miejscowości pierwsze wycieczki narciarskie, na jakich punkcie świat oszalał już pod koniec XIX w., po publikacji książki badacza polarnego, oceanografa i przyrodnika Fridtjöfa Nansena opisującego swą podróż na Grenlandię, w czasie której wykorzystał „objawione” w ten sposób dla świata narty.

W 1924 r. wybudowano na Skrzycznem pierwsze schronisko, w miejscowości zaczęły powstawać wille, pensjonaty, prywatne kwatery. Dziesięć lat później poprowadzono z Bielska stałą komunikację autobusową. Na kontynuację zmian ukierunkowanych na uczynienie Szczyrku popularnym letniskiem trzeba było jednak poczekać do zakończenia drugiej wojny światowej. W latach 50 i 60 XX w. powstało tu wiele branżowych domów wypoczynkowych, związanych głównie z resortem górnictwa, powołano beskidzki oddział Centralnego Ośrodka Sportu, wybudowano kolej linową na Skrzyczne, zorganizowano pierwszy Tydzień Kultury Beskidzkiej. Z czasem istniejące już budynki unowocześniono, bazę noclegową rozbudowano i otoczono wysokiej klasy zapleczem rekreacyjno-usługowym. Kultywowaniem miejscowych tradycji folklorystycznych zajął się szereg powołanych w tym celu zespołów tworzonych przez dzieci, młodzież i dorosłych.

Wszystko to stało się na tyle, na ile pozwoliła geografia Szczyrku oraz wyobraźnia, inwencja twórcza i umiejętność współdziałania jego miłośników i mieszkańców, których dzieliło np. wyznanie. Szczyrk pozostawał osadą zamieszkiwaną głównie przez katolików, natomiast przyłączony do niego Salmopol stanowił kolonię, w której większość mieszkańców to ewangelicy.


Ze Szczyrkiem wiążą się także 2 legendy:

  • O ONDRASZKU

Jest to legenda o zbójnikach, których po górach kręciło się niegdyś sporo. Jeden z nich nazywał się właśnie Ondraszek i przez tradycję zapamiętany został jako szlachetny dobroczyńca walczący z krzywdą i niezawinioną nędzą góralskiego ludu.

Wzorem dla legendy była historia rzeczywistej postaci, niejakiego Ondraszka właśnie urodzonego na Śląsku Cieszyńskim we wsi Janowice, w 1680 r. Ów wychowany w rodzinie miejscowego wójta, unikając poboru do wojska zbiegł do lasu. A że fantazji i talentów organizacyjnych mu nie brakowało, z licznych dezerterów utworzył wesołą kompanię działającą na ternie Beskidu Śląskiego, Żywieckiego, północnej Słowacji i na Morawach.

Żywota swego dokonał w wieku 35 lat, wydany przez pewnego wieśniaka, któremu bliższa od wdzięczności za wcześniej otrzymaną od Ondrasza pomoc była wizja wyznaczonej za wydanie zbójnika nagrody.

  • O KLIMCZOKU

Legenda Klimczoka opowiada o pochodzącym ze szlachetnego rodu synu Klimczoku (dawniej Klimczaku),który jak to rasowy zbójnik bogatym zabierał a biednym dawał.

W jednych wersjach legendy pchała go do tego złość na bielskiego, zamkowego pana i stosowany przez niego ucisk poddanych, w innych wzajemna, a trudna do zrealizowania miłość do mieszkającej na zamku księżniczki Klementynki. Harnaś miał się ukrywać w mierzącej sobie 26 m jaskini na zachodnich zboczach Klimczoka, w XIX w. nazwanego tak zresztą na jego cześć.

Opowieści o Klimczoku powstały przypuszczalnie na kanwie historii trzech XVII-wiecznych rozbójników noszących to samo nazwisko, których postępowanie z utrwaloną przez legendę zacnością Klimczoka miało zgoła nic wspólnego. Mateusz i Wojciech Klimczakowie łupili bowiem kogo, co i gdzie się dało, także księży i kościoły czym wzbudzali oburzenie nie tylko wśród władz, ale i prostego ludu. W „nagrodę” za swoje czyny zostali powieszeni za żebro na haku.

Inny Klimczak – Jan hulał po górach ile dusza zapragnie biorąc od innych… szczególnie dla siebie. Ale że podczas wojny ze Szwedami odznaczył się bohaterstwem, król Jan Kazimierz ratując mu głowę za wcześniejsze przewinienia, jego i jego kompanów ułaskawił.

Galeria

Opinie

Dodaj opinię
Ocena ogólna:
Dla dwojga:
Dla dzieci:
Dla dorosłych:
Dla seniorów:

Komentarze (0)
Dodaj komentarz